Coralista - benefit czyli mój MUST HAVE lata :)
09:34:00
Witajcie kochani!
Dziś chciałabym zrecenzować Wam mój ulubiony róż do policzków.
Kupiłam go kilka mies. temu a chodzi o róż z Benefit - coralista
Cena : 139zł / 8g
W zestawie z drewnianym pędzelkiem z naturalnego włosia.
Ja jednak wolę używać mojego Hakuro nr H21
Ten pędzelek idealnie trafia tam gdzie chcę, świetnie też można nim modelować kontur twarzy :)
Wracając do różu ;)
Koralowy róż do policzków. Jego
transparentny kolor dodaje twarzy blasku i odświeża ją. Złote drobinki
sprawiają, że policzki uroczo migoczą w słońcu.
Skład :
Kolor :
Bardzo delikatny, brzoskwiniowy.
Moim zdaniem..
Róż stał się moim hitem tego lata. Dla mnie jest idealny ponieważ jest delikatny, nie osypuje się przy nakładaniu i nałożony rano zostaje na policzkach do późnego wieczora. Nie lubię mieć na polikach różowych, mocnych plam. Dlatego ten stał się dla mnie ideałem - ma delikatny brzoskwiniowy kolor z błyszczącymi drobinkami. Co daje efekt rozświetlacza a więc mamy 2 w 1. Róż świetnie się rozprowadza delikatnie ocieplając wizerunek kobiety :) który po użyciu wydaje się promienny i zdrowy.
;)
Nie ukrywam, że miałam na niego ochotę od pewnego czasu :) Czekałam na odpowiedni impuls ;)
Cena nie jest niska bo niemalże 140 zł to sporo jak za róż do policzków, ale jest to Benefit i normalna cena jak za taką jakość :)
U mnie spora krecha za kartonik.. jest trochę niewygodny i ściera się. Ale winna też trochę jestem ja - z racji, że używałam go w wakacje produkt latał po kosmetyczkach, torbach i gdzie tylko się dało.. i wygląda tak :
Moje małe dziecko wojny i okupacji ;p
Znacie go może ? :)
Jakie są Wasze typy jeśli chodzi o róże ?
P. S Już niedługo na blogu ruszy bardzo fajne rozdanie :) ;p
Ostatnio zrobiłam zakupy w *r*a*i*u* :D i pomyślałam o Was ;)
8 komentarze
ja używam z Misslyn i go nie zmienię!
OdpowiedzUsuńJa mam swój ulubiony z Gazel ;]
OdpowiedzUsuńKolor mi się bardzo podoba, opakowanie też ale jak nie jest obdrapane :)
OdpowiedzUsuńOj słyszałam już dużo dobrego o tym różu :) // k.
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :)
http://tamizaa.blogspot.com/2014/09/lirene-balsam-samoopalajacy-dla-jasnej.html
Ładny kolor ;)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę benefitka <3
OdpowiedzUsuńŚwietny ten róż a cena faktycznie dość spora ale czasami warto zainwestować :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś miniaturkę tego różu i wtedy nie docenialam go za bardzo. Po czasie uważam, że to jeden z piękniejszych odcieni i wykończeń różu.
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz. To dla mnie motywacja i świadectwo tego, że jesteście.