NIE KUPUJĘ TEGO
Zdrowie
Antyperspiranty z aluminium w składzie czyli kup sobie w drogerii raka lub Altzheimera II NIE KUPUJĘ TEGO
11:18:00
Witajcie kochane!
Post z serii NIE KUPUJĘ TEGO. Postanowiłam przybliżyć Wam problem o którym być może już część z Was słyszała zaś pozostała cześć nawet nie była świadoma.
Dziś o antyperspirantach czyli o czymś bez czego ja nie wyobrażam sobie życia. Mam nadczynność tarczycy więc to, że się pocę w sposób bardziej nazwijmy to.. efektywny niż inni to dla mnie norma. Swego czasu sięgałam po wiele specyfików typu Etiaxil czy Vichy by pozbyć się tego nieprzyjemnego problemu. Jednak gdy usłyszałam co sobie nieświadomie robię postanowiłam rozstać się nawet z Rexoną czy Dove. Dlaczego ? Już tłumaczę.
W skład niemalże każdego antyperspirantu wchodzi Aluminum Chlorohydrate czyli uwodniona sól glinowa.
Jak działają związki glinu ?
Związki glinu powodują koagulację białek w naszych gruczołach potowych przez co bakterie w nich zawarte tracą pożywkę i obumierają a nasz organizm wstrzymuje sekrecję potu. Czyli mamy dokładnie to czego od danego produktu oczekujemy. Wydawać by się mogło, że nie ma tu się do czego przyczepić.
A jednak...
Badania wykazały, że skutki działania aluminium obejmują uszkodzenia
DNA zaburzające prawidłowy szlak sygnałowy procesu wzrostu. Przy
zastosowaniu metody kometowej wykazano również, że aluminium znajdujące
się antyperspirantach może wywoływać uszkodzenia DNA na poziomie
pojedynczej komórki. Glin może przyczyniać się do powstania stresu
oksydacyjnego poprzez zakłócanie prawidłowego funkcjonowania czynników
transkrypcyjnych. Może także wywierać negatywny wpływ na prawidłowe
działanie receptora estrogenowego poprzez „naśladowanie estrogenu”. To
„naśladownictwo” bezpośrednio przyczynia się do wzrostu częstotliwości
zachorowań na raka piersi, a liczba doniesień na ten temat z roku na rok
niepokojąco wzrasta. Co gorsze, złośliwe nowotwory piersi, wbrew
powszechnej opinii dotyczą już coraz młodszych kobiet.
Użyję to może dość odważnego określenia, ale...
Jak zabić się antyperspirantem ?
Nic prostszego! Wystarczy go tylko używać a masz 100% pewności, że ryzyko zachorowania na nowotwór piersi czy też spędzenia starości z Altzheimerem znacznie wzrosło. Aluminium jest gromadzone w komórkach całego organizmu, ale co gorsze gromadzi się w mózgu i w żaden sposób nie można go chelatować. Poprzez różne zabiegi czy naświetlania a także leki możemy usunąć szkodliwe metale ciężkie z organizmu. Jednak w mózgu pozostaną na zawsze z nami. Zaś za ich przyczyną pojawią się problemy z pamięcią, koordynacją i fizjologią.
Podsumowując, co możemy zafundować sobie używając antyperspirantów w sposób nieświadomy :
Aluminium a choroba Altzheimera
Zostało udowodnione, że aluminium
zgromadzone w organiźmie zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania na
chorobę Altzheimera. Badania dowiodły, że wdychając cząsteczki związków
aluminium podwyższamy szanse na rozwój chorób centralnego układu
nerwowego. Wdychane aluminium może doprowadzić do zwiększenia masy
mózgu. Ma to negatwny wpływ na acetylotransferazę enzymu choliny i
doprowadza do niedoboru acetylocholiny, powodując pobudzenie wzrostu
płytek starczych.
Glin działa również destrukcyjnie na
mielinę, czyli substancję wytwarzaną przez komórki otaczające aksony
komórek nerowowych. Mielina jest konieczna, by prawidłowo przekazywać
sygnały przez włókna nerwowe.
Choroby nowotworowe
Istnieje coraz więcej dowodów, że aluminium może przyczyniać się do rozwoju nowotworu piersi.
Kilka lat temu badacze dowiedli, że w komórkach guzów piersi znajdziemy
konserwanty zawarte m.in. w dezodorantach. Składniki antyperspirantów
mogą wejść w reakcję z DNA i zapoczątkować zmiany nowotworowe. Glin jest
w stanie naśladować pracę estrogenów – żeńskich hormonów płciowych,
które mają wpływ na rozwój raka piersi. Bardzo dużo zachorowań na raka
piersi dotyczy okolic pach, które mają bezpośrednią styczność z
antyperspirantem.W głębokich warstwach tkanek okołopachowych zostały
wykryte patologiczne, zmutowane komórki.
Rozwiązanie:
Szukajcie w drogeriach i aptekach naturalnych antyperspirantów. Szałwia czy chmiel ograniczają pocenie i likwidują przykry zapach. Ja obecnie stosuję antyperspirant z Rossmanna w sprayu i spokojnie daję radę. A dodatkowo pięknie pachnie trawą cytrynową. Są także inne preparaty godne uwagi.
Tu klika przykładów :
Mam nadzieję, że komuś post się przyda.
Macie może jakieś sprawdzone, zdrowe antyperspiranty ?
11 komentarze
Post ciekawy. Oby więcej takich. Trafiłam tu przez Fb i będę częściej :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, i zapraszam.
UsuńO antyperspirantach wiedziałam co nieco szczególnie o raku ale nie o wszystkich jego działaniach a powiedz mi te CD chyba są ok i te w takim krysztale
OdpowiedzUsuńAntyperspiranty CD i te w krysztale są wolne od soli aluminium więc są bezpieczne. Producenci często informują o tym na opakowaniach ponieważ nadal są to produkty niszowe w porównaniu z innymi markami.
Usuńa jak ze skutecznością tych antyperspirantów bez aluminium? już dawno natknęłam się na artykuły o szkodliwości tego składnika, ale ilekroć musiałam kupić coś nowego to zawsze w składzie widziałam to nieszczęsne Aluminum Chlorohydrate...
UsuńCD próbowałam (miałam wersję z granatem), ale niestety nie chronił przed poceniem i miałam wrażenie, że wręcz śmierdzę :/
Tych z CD nie używałam. Działanie naturalnych jest zauważalnie słabsze, ale mi, osobie która ma problemy z poceniem odpowiada ten z rossmana z szałwią i trawą cytrynową. Jakiś z Nivea soft w rollonie nie ma aluminium w składzie jednak jakiś czas temu nie dawał rady i znalazłam inny, który mi odpowiada. Z antyperspiranetm jak z kremem do twarzy.. musisz znaleźć swój i się go trzymać :)
UsuńŚwietny post, własnie mam zamiar przestawić się na naturalne:)
OdpowiedzUsuńaż strzeliłam sobie fotkę tych Twoich propozycji, żeby wiedzieć teraz czego szukać :)
OdpowiedzUsuńHej, czy podasz jakieś badania na które się powołujesz? Interesowałam się trochę tym tematem i nie znalazłam ANI JEDNEGO badania, które popierałoby tą tezę. W Stanach koncerny codziennie wygrywają procesy, ponieważ teorię o raku piersi obalono już w 2015. Jestem ciekawa źródeł- proszę o podanie.
OdpowiedzUsuńPoczytaj o badaniach prowadzonych obecnie na Harwardzie. Koncerny wygrywają ponieważ nowotwory są mutacjami komórek spowodowanymi wieloma czynnikami dlatego też wrzucam posty o składnikach, które mogą przyczyniać się do ich powstawania natomiast ciężko jest udowodnić, że nowotwór piersi powstał przez używanie antyperspirantu zawierającego aluminium. Jadnak nie da się odrzucić badań wielu lekarzy onkologów, którzy znajdują guzowate twory w okolicach pach spowodowane używaniem antyperspirantów z metalami, które w takich guzkach mogą się gromadzić.
UsuńHmm, gdybym mogła, na pewno przeszłabym na antyperspiranty bez soli aluminium. Problem w tym, że w związku z wrodzoną nierównowagą hormonalną, mam problem m.in. z nadmiernym wydzielaniem potu. Jak dotąd "naturalne" kosmetyki zupełnie nie dają rady, a muszę pracować, spotykać się z ludźmi i przy tym jakoś wyglądać... Jak tu żyć?
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz. To dla mnie motywacja i świadectwo tego, że jesteście.