Ciepłe BANDAŻE antycellulitowe Marion - recenzja

Witajcie kochani! Tak jak pisałam wczoraj zamieszczam dziś recenzję bandaży antycellulitowych od Marion kosmetyki Tak prezentuje si...

Witajcie kochani!

Tak jak pisałam wczoraj zamieszczam dziś recenzję bandaży antycellulitowych od Marion kosmetyki

Tak prezentuje się produkt : 


Cena : 5,95 zł / opak.
Każdy bandaż jest nasączony 50ml substancji antycelulitowej.

Więcej o nich znajdziecie : TUTAJ

Od producenta : 

Kosmetyki Marion- Linia Antycellulit to innowacyjne zabiegi do ciała stworzone dla kobiet, które mają problem z nadmiernym nagromadzeniem się tkanki tłuszczowej, cellulitem i rozstępami.  Regularne stosowanie preparatów z lini Antycellulit sprawia, że skóra jest bardziej jędrna, elastyczna i gładka w dotyku. Zabieg zawiera kombinację substancji antycellulitowych (wyciągi z bluszczu, skrzypu, alg, cynamonu i imbiru oraz karnitynę i kofeinę), które: 
- wspomagają redukcję rozstępów i cellulitu
- stymulują krążenie krwi
- pobudzają procesy regeneracji tkanki łącznej
- wzmacniają naczynia krwionośne
- pomagają w produkcji kolagenu, zwiększając elastyczność skóry
- nawilżają i zmiękczają skórę

Skład : 


Sposób użycia / przeciwwskazania



Moja opinia:  

Gdy otworzyłam przesyłkę i zobaczyłam ten produkt uśmiechnęłam się do siebie i pomyślałam " czego to nie wymyślą " nie było opcji bym nie nałożyła tego wieczorem bo ciekawość mnie zżerała :)

Cały zabieg nie wydawał się być skomplikowany... dopiero potem było gorzej. Bandaże są bardzo złej jakości więc się rozciągały i zwijały na skórze. Potem musiałam stać bo siąść nie mogłam - substancja zostałaby wchłonięta przez np. koc. Po nałożeniu bandaży czyje się efekt rozgrzania, który jest dość mocny. 

Aby zauważyć jakieś efekty trzeba stosować bandaże przez ok. 8- 10 tygodni. Ja niestety po zabiegu nie zauważyłam nic. 

Dla mnie taki wynalazek jest trochę pomyłką - ponieważ bandaże trzeba nawinąć na skórę. Są one słabej jakości więc się rozciągają i ściągają ze skóry. Porem trzeba je zdejmować ze skóry.. więc tak trochę zabawa z tym jest.

Dużo bardziej wolę coś wsmarować w skórę i mieć spokój niż męczyć się z takim produktem. 

Także NIE POLECAM.

Możecie spróbować z ciekawości :))

A co wy sądzicie o takich produktach w bandażu ? 


Podobne posty

14 komentarze

  1. Chyba dobrze by było jeszcze się zafoliować po zawinięciu w te bandaże...:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam ciekawa tego produktu;) ja jakoś nie lubię produktów do owijania się:P

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam podobne zdanie chociaż ich nie miałam. Wolałabym żel niż się z nimi bawić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czego to jeszcze ludzie nie wymyślą :P

    Zapraszam Cię do wzięcia udziału w moim rozdaniu :) Do wygrania jest paczuszka-niespodzianka :) Zdradzę jedynie, że znajdują się w niej kosmetyki marek takich jak: Balea, Bielenda, Nivea itp.

    OdpowiedzUsuń
  5. Eee tak myślałam, że to jakiś cudak :D i bardziej pic na wodę:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mam cellluuulliittu - i nie bawię się w tego typu zabawy :]
    Skoro nie polecasz, to nawet jak będę miała c - to nie wypróbuję :]

    OdpowiedzUsuń
  7. ale zabawy przy nakładaniu miałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hehe dokładnie zabawy co nie miara pewnie było ale nigdy o nich wcześniej nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. a ja wolę ćwiczyć niż robić z siebie mumię :p

    OdpowiedzUsuń
  10. Ooo pierwszy raz widzę takie cuda, ale jakoś nie mam ochoty ich kupować :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. To dla mnie motywacja i świadectwo tego, że jesteście.