SheFoot - Krem rozgrzewajacy do stóp - recenzja

Witajcie! Jakiś czas temu otrzymałam niespodziewaną przesyłkę od Firmy SheFoot Znalazły się w niej :  - Odżywczy krem do stóp :  ...

Witajcie!

Jakiś czas temu otrzymałam niespodziewaną przesyłkę od Firmy SheFoot

Znalazły się w niej : 
- Odżywczy krem do stóp : 


O tym kremie mogliście czytać już na moim blogu : KLIK

Po ok. 2 tyg. użytkowaniu nie zauważyłam większych zmian. Także śmiało zapraszam do lektury :)

Nowością zaś jest krem rozgrzewający do stóp : 


Cena : ok. 20 zł / 75 ml 

Kosmetyki możemy spotkać w każdej drogerii także produkt jest ogólnodostępny. 

Co najważniejsze


A teraz co mówi producent o tym produkcie : 

Pierwszy krem do stóp specjalnie na zimę, zapewniający optymalną zimową pielęgnację.Pomaga utrzymać higienę stóp w zimowych obuwiu, dzięki wyciągowi z porostów alpejskich Usnea Barbata  - innowacyjnemu składnikowi antybakteryjnemu i przeciwzapalnemu, stosowanemu przez wieki w medycynie ludowej w rejonach górskich Europy zachodniej i południowej. Ekstrakt neutralizuje bakterie gram dodatnie odpowiedzialne za powstawanie brzydkiego zapachu. Ponadto krem przyjemnie rozgrzewa zimne stopy przez ponad godzinę od aplikacji.

Skład / Sposób użycia : 


A teraz trochę o tym co naprawdę dobre :

Składniki aktywne kremu zimowego SheFoot i ich działanie:
Masło shea – zapobiega wysuszeniu skóry, wzmacnia cement międzykomórkowy oraz płaszcz hydrolipidowy skóry
Wyciąg z porostów alpejskich Usnea Barbata – działa antybakteryjnie, przeciwzapalnie i antyoksydacyjnie; zapobiega powstawaniu nieprzyjemnego zapachu potu
Panthenol (prowitamina B5) – łagodzi podrażnienia, nawilża i regeneruje naskórek
Witamina E – wygładza i odżywia skórę, zwiększa elastyczność
Sensolene care – źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych z oliwek, które regenerują i wzmacniają skórę i poprawiają jej elastyczność. Silnie wygładza wierzchnią warstwę naskórka.
Avocadol – masło egzotyczne z olejków soi i awokado o właściwościach przeciwzapalnych i nawilżających
Sense hot – nowoczesny składnik rozgrzewający pochodzenia roślinnego.

Konsystencja : 


Typowa dla kremu. Dobrze wchłania się w skórę nie pozostawiając na niej tłustego filmu. Krem pięknie pachnie korzennymi przyprawami :) Więc super na ten świąteczny czas !

Moja opinia : 

I tu zacznę od takiej " zabawnej historii " czyli mój pierwszy raz z tym kremem. Jak wiecie dość długo chorowałam.. i w kółko: antybiotyki, gorączka, dreszcze.. A więc dlaczego nie miałabym rozgrzać swoich stópek tym kremem? Przecież tak ładnie pachnie.. zapewne grzeje tylko troszkę w więc wetrę więcej to może lepiej rozgrzeje mi stópki. GRZAŁO! Po 30 min tak bardzo, że stopy chłodziłam o ścianę.. :D Nie chciałam "chłodzić" ich zimną wodą bo nie pomogłoby to mojej chorobie. I tu apel do Was : nie nakładajcie go " garściami " tak jak ja; bo odrobina wystarczy bo rozgrzał stopy. Bardzo polubiła go moja mama, która o tej porze roku ma problemy z zimnymi stopami. Dla mnie super! :) Jeżeli macie ochotę zimą po powrocie z mrozu do domu rozgrzać swoje stopy to naprawdę polecam. Ogromny plus za skład - jest naprawdę świetny jak za cenę 20 zł. Testowałam już tego produkty, ale żaden z nich nie dawał takiego efektu.

A o czym marzą Wasze stópki jesienią/zimą ? :)

Firmie SheeFoot serdecznie dziękuję za kontynuację współpracy i możliwość poznania tak dobrego produktu. 

Podobne posty

11 komentarze

  1. Skoro rozgrzewa to coś dla mnie, mam problem z zimnymi stópkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten rozgrzewający to coś dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie slyszalam o nim. Ja mam swoj ideal w postaci kremu do stop z Fusswohl za mniej niz 5 zl :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przydałby mi się taki rozgrzewający :)

    OdpowiedzUsuń
  5. przydałby mi sie taki kremik :D
    http://zyciowa-salatka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam okazji go testować ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. oo, ciekawy produkt, mam ostatnio problem z zimnymi stopami, musze go kupić! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przydałby mi się, szkoda, że nie jest tańszy.

    OdpowiedzUsuń
  9. ooo taka zimowa pielęgnacja by mi się przydała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj przydałby się taki kremik na te mroźne dni :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. To dla mnie motywacja i świadectwo tego, że jesteście.