mio fit skin for life- The Activist olejek do ciała - recenzja

Witajcie Kochani!! Dziś przygotowałam dla Was recenzję produktu, który otrzymałam w ramach współpracy z PLAZANET   A jest nim The A...

Witajcie Kochani!!

Dziś przygotowałam dla Was recenzję produktu, który otrzymałam w ramach współpracy z PLAZANET 

A jest nim The Activist - olejek do ciała zwiększający sprężystość i młodość skóry


Cena : 150zł / 120 ml 

Do kupienia : TUTAJ

Od producenta : 

The Activist to najlepszy olejek do ciała jakiego kiedykolwiek spróbujesz – wzmocni wytrzymałość Twojej skóry dzięki przeciwutleniaczom i wspaniale utrzyma jej nawilżenie. Wyniki 28-dniowego badania konsumenckiego pokazują, że kobiety po prostu kochają The Activist, a 93% z nich potwierdziło, że ich skóra stała się o wiele zdrowsza i piękniejsza.

Jak działa:

• wzmacnia, nawilża i odżywia suchą, zestresowaną skórę
• witaminy oraz przeciwutleniacze odbudują elastyczność i jędrność
• szybko się wchłania i cudownie pachnie

Skład : 


Konsystencja/ zapach


Konsystencja - typowa dla olejku do ciała płynna i tłusta, ale lekka. Co to zapachu to mam problem z porównaniem.. dla mnie jest dość intensywny coś jak połączenie wieczorowych perfum z nutą drzewną. Dla mnie całkiem przyjemny nie drażniący, ale wyczuwalny przez innych. 

Moja opinia : 

Do testów co prawda otrzymałam 3 próbki olejku po 12ml każda. Co wystarczyło mi na ok. 6 użyć. Jeśli przeliczyć to na produkt pełnowymiarowy wystarczy na 60 użyć a wiec ok.2 miesiące. Także wydajność jest spora :) Co do moich efektów, które zauważyłam przedstawiają się one następująco: skóra stała się wyczuwalnie nawilżona i to już po pierwszym użyciu. Po 6 dniach była bardziej gładka i napięta. Dodatkowo stała się naprawdę przyjemnie miękka w dotyku - dla mnie to pierwszy efekt tak gładkiej skóry ponieważ nie uzyskałam tego nigdy po żadnym balsamie. I dowód na to, że produkt naprawdę wchłania się w głębsze warstwy skóry ponieważ jeszcze po 3 dniach gdy nie używałam produktu czułam, że moja skóra jest w o niebo lepszym stanie :) Olejek wcierałam w skórę wieczorem po kąpieli w osuszoną skórę; wchłaniał się bardzo dobrze i nie pozostawiał tłustych śladów. Czułam, że moje skóra bardzo chce mi podziękować za taką pielęgnację ;) W składzie znajdziemy także wiele odżywczych składników, które wypływają na poprawę kondycji Naszej skóry. 

Straszyć może cena.. 150 zł za olejek do ciała to sporo, ale jeśli chcemy by produkt naprawdę działał w głębi skóry a nie tylko w warstwie naskórka to chyba warto ;)

Dziękuję Firmom PLAZENET oraz mio za zaufanie. 
A Revitalash za tak cudowny kontakt <3


Koniecznie zajrzyjcie na Fanpage :
mio Polska : KLIK

Revitalash : KLIK

Będziecie na bieżąco z nowościami i różnymi akcjami.. mają sporo świetnych konkursów. W w nich do wygrania naprawdę CUDA w słoiczkach i buteleczkach ;) Wiem bo sprawdziłam ;)

Czyja skóra marzy o tym olejku ? 
 __________________
P. S Kochani, wiem że jestem tu bardzo rzadko.. i ciężko mi z tym, ale brakuje mi czasu na wszystko. 
Zaczęłam też 2 kierunek dziennie i do tego praca...
Wybaczcie, obiecuję poprawę :*

Podobne posty

4 komentarze

  1. Do tej pory nie znałam tego produktu. Fakt cena troszkę odstrasza ale twoja recenzja brzmi zachęcająco. Pozdrawiam
    i obserwuję :)

    http://stylowoikulturalnie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja skóra wręcz uwielbia olejki, ale ta cena... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cena na starcie go dyskwalifikuje ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dostalam kiedys w prezencie od siostry i mamy wlasnie ten sam. Byl cudowny ale nigdy wiecej go nie kupilam- wlasnie przez cene...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. To dla mnie motywacja i świadectwo tego, że jesteście.