Make - up blender czyli zamiennik Beautyblender od SYIS

Witajcie kochani! Dziś przychodzę do Was z recenzją produktu, który znalazłam w czerwcowym Shinybox. A jest nim gąbeczka Make - up ...

Witajcie kochani!

Dziś przychodzę do Was z recenzją produktu, który znalazłam w czerwcowym Shinybox.

A jest nim gąbeczka Make - up Blender od SYIS


Cena :  49zł 

Ja za tą cenę otrzymałam całe pudełeczko a w nim aż tyle : 


Wy też możecie je jeszcze zakupić razem z tą gąbeczką : KLIK tutaj

Wracając do gąbeczki  ;)

Od producenta : 

Make - up Blender to innowacyjna gąbeczka do aplikacji makijażu doceniona i stosowana przez szerokie grono topowych wizażystów. Gąbeczka jest stworzona, by zapewnić makijaż doskonałej jakości !
Umożliwia wygodną aplikację wszelkiego rodzaju podkładów oraz korektorów, na dużych partiach twarzy i w załamaniach. Jej szeroka podstawa pozwala kilkoma ruchami wykonać makijaż twarzy, a wąska końcówka dociera w miejsca potrzebujące precyzyjnej aplikacji czy większego krycia. Make - up Blender pochłania o wiele mniej podkładu niż gąbki lateksowe, pędzle i zużyjesz go mniej niż podczas aplikacji opuszkami palców. Gąbeczka pozwala oszczędzić czas ponieważ Make - up Blender pozwoli uzyskać perfekcyjny efekt w zaledwie kilka chwil!

Struktura gąbki :

Jak widać na zdjęciu dość porowata, ale nie musimy obawiać się, że podkład zostanie pochłonięty do środka.

Czyszczenie : 

Gąbeczkę należy wyczyścić za pomocą wody i mydła po każdym użyciu. Należy wmasować trochę mydła w brudną powierzchnię i za pomocą wody pozbyć się zanieczyszczeń. Mi nie zawsze udaje się to zrobić po każdym użyciu ponieważ  ''za chwilę '' muszę wyjść. Jeśli chodzi o mnie - używam mydła w płynie, masuję gąbkę i trochę ją ściskam by mydło dostało się także do środka. Potem dokładnie płuczę ją wodą. tak moja gąbeczka wygląda po codziennym używaniu przez tydzień.


Jak widać jest czyściutka jak przed używaniem. Wiem, że niektóre dziewczyny mają problem z jej czyszczeniem, ale wystarczy trochę gęstsze mydło w płynie i letnia woda. zapewne sporo zależy też od podkładu jaki używamy. Tą gąbeczką nakładałam Revlon oraz mieszankę z Pierre Rene i Paese. A ona nadal jest czysta. 

Moja opinia : 

Jak łatwo się domyślić po wcześniejszych opisach jestem nią zachwycona! Moje pędzle z Hakuro bez których nie wyobrażałam sobie makijażu nie były użyte od tygodnia! Teraz nie wyobrażam sobie życia bez tej gąbeczki. Ważne jest aby pamiętać, że PRZED UŻYCIEM NALEŻY JĄ ZOCZYĆ I ODCISNĄĆ. Dzięki temu gąbeczka nie pochłania podkładu, podkład jest delikatnie " rozwodniony " ( nie wiem jakiego słowa mogę tu użyć ). Stemplując nią twarz uzyskujemy też efekt chłodzenia, które jest bardzo przyjemne. Makijaż skraca się czasowo o jakieś 2-3 razy! Więc oszczędzam przy tym czas. Na twarzy nie ma smug po podkładzie a wszystko jest równomiernie nałożone i rozblendowane. Tej cieńszej koncówki używałam do nakładania korektora. 


Dzięki niej precyzyjnie trafiam tam gdzie chcę i nie muszę klepać palcami by korektor zmieszał się z podkładem. Robi to za mnie ta gąbeczka.  Dzięki niej makijaż stał się przyjemnością a ja nie mam oporu przed nakładaniem podkładu pędzlem na czoło w taki sposób aby ładnie zakryć niedoskonałości - ta gąbeczka to robi! Podkład zostaje na tym co chcę ukryć a nie rozmazuje się a ja wszystko poprawiam jeszcze raz. 

POLECAM!!

Obecnie nie wyobrażam sobie bez niej makijażu dlatego też kolejna jest już w drodze do mnie :))

Jeśli ktoś z Was ma ochotę ją wypróbować zachęcam do zakupienia całego pudełka Shiny : KLIK

Najlepiej w ramach subskrypcji - bo wtedy wychodzi taniej. A jeśli wolicie tylko to czerwcowe pudełeczko to klik : TUTAJ

Za cenę samej gąbeczki macie dodatkowo : peeling solny z Organique, antyperspirant z Dowe - nie byłam do niego przekonana o okazuje się świetny ponieważ w 1/4 jest kremem, który pielęgnuje skórę pod pachami, maseczkę kolagenową od etre belle i preparat chroniący włosy przed działaniem wysokiej temp. od Marion. 

Kto ma ochotę na tak przyjemne wykonywanie makijażu ? :))

Podobne posty

18 komentarze

  1. ta gąbeczka już od jakiegoś czasu mnie kusi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz jest chyba najlepsza okazja by nabyć ją z tym pudełkiem. I nie jest to jakość podrób z allegro za 15 zł. Gdzie z przesyłką wychodzi 30zł. Tu za 49 masz i gąbkę i fajne kosmetyki. Do mnie już jedzie 2 pudełko :) A ja zastanawiam się nad 3 :D bo mama coś mówiła, ze też by jej się taka gąbeczka przydała. do tego peeling solny z Organique jest świetny - a jego cena to 40zł.

      Usuń
  2. fajnie, że cię nie zawiodła :D

    OdpowiedzUsuń
  3. jeszcze nigdy nie używałam gąbeczki ale kiedyś się na pewno skuszę :) póki co lato nadchodzi więc odchodzę od płynnych podkładów na rzecz minerałów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Akurat to pudełeczko jest bardzo ciekawe - ale ja tak rzadko podkład nakładam że raczej na tą gąbeczkę się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. :) Pudełęczko się im bardzo udało :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wygląda ciekawie a opinie ma bardzo dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na razie wystarcza mi pędzel ale gąbeczki tez mnie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna sprawa :) szkoda, że taka droga :D

    OdpowiedzUsuń
  9. J ana razie mam tylko azjatycki zamiennik oryginalnej gąbeczki

    OdpowiedzUsuń
  10. sama bym chciała wypróbować ten blender :)

    OdpowiedzUsuń
  11. właśnie się zastanawiam czy nie zamówić tego pudełka :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Po 2 miesiącach używania (nie robiłam tego codziennie, a nawet mnie niż 5 dni w tygodniu) popękała mi gąbeczka w wielu miejscach. Na szczęście pęknięcia są płytkie i nie przeszkadzają w użytkowaniu. Mam nadzieje, że nie zrobią się głębsze.
    Czy Was też to spotkało?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. To dla mnie motywacja i świadectwo tego, że jesteście.