Maska błotna do twarzy z kolegenem czyli pierwsza wtopa z BingoSpa. UWAŻAJCIE NA NIĄ!!

Witajcie! Już dwa razy chwaliłam się sporymi zakupami z Bingo na blogu to teraz czas na pierwszą recenzję.  Niestety ta przyjemna...

Witajcie!

Już dwa razy chwaliłam się sporymi zakupami z Bingo na blogu to teraz czas na pierwszą recenzję. 

Niestety ta przyjemna nie będzie. 

Chodzi mianowicie o maskę błotną do twarzy z kolagenem : 


Skład : 


Działanie : 

I tu nie będę pisała dużo, bo kupiłam ją dlatego, że wiele dobrego słyszałam o kolagenie i jego działaniu. 

Maskę nałożyłam wczoraj wieczorem, gdy poczułam lekkie szczypanie natychmiast zmyłam. Rano obudziłam się z :



I takie plamy mam na całej twarzy! ;/  Dziś przyjaciółka ma urodziny a ja boję się na to nałożyć podkład..

Czy ktoś jeszcze miał tą maskę? Wam też tak zmasakrowała buzię ? 

Wybaczcie, że tak mało tekstu a tyle zdjęć. 
SŁÓW MI BRAK!!!

Podobne posty

33 komentarze

  1. O jej współczuję , na szczęście nie miałam produktów tej firmy i aż się boję.

    OdpowiedzUsuń
  2. wow.... ale cię wysypało...dlatego zawsze przed użyciem czegokolwiek staram się przeanalizować skład... ale jestem w szoku, bo nigdy nie miałam z czymś takim do czynienia, musisz to teraz jakoś załagodzić/natłuścić...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku, współczuje :( nałóż jakiś krem, spróbuj jakoś walczyć. Może sudocrem?
    http://gadzetyprobki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sudocrem albo tormentiol ?Ja w takich sytuacjach używam i pomaga,a dużo tańszy od sudocremu

      Usuń
  4. Dzięki za ostrzeżenie i szczerze współczuję. Swoją drogą wysłałabym owe zdjęcie producentowi...

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo współczuję, nie wykorzystam z całą pewnością bonu z shiny do bingospa, co jeśli jest więcej takich bubli

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj przykre współczuję :/ na szczęście nie miałam tej maski

    OdpowiedzUsuń
  7. o masakra, miałam inna maskę od nich - nie była za rewelacyjna,ale też nie miałam takich przykrych niespodzianek ,
    Współczuję

    OdpowiedzUsuń
  8. No pięknie - u mnie też masakra jeśli chodzi o maseczkę z Bingo Spa - ale Tobie współczuję - posmaruj to sudokremem może pomoże ;///

    OdpowiedzUsuń
  9. coś Ci musiało zaszkodzić ze składu, nie masz na nic uczulenia?

    OdpowiedzUsuń
  10. Współczuję, ja niestety jeszcze nie byłam nigdy tak wysypana (no dobra byłam raz, po chusteczkach nawilżany z biedronki). :(

    OdpowiedzUsuń
  11. O kurcze współczuje Ci ogromnie. Może spróbuj nałożyć jogurt naturalny bądź maślankę, mają silne działanie łagodzące.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojej Oo Współczuję. Ja mam maskę błotną, taką zieloną, z Morza Martwego i akurat ją sobie chwalę. Zawsze nią buzię podleczę jak jakieś niespodzianki się pojawią...

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurcze, może jesteś uczulona na któryś składnik :( Ja tej maski raczej nie kupię, nie będę ryzykować ..

    OdpowiedzUsuń
  14. Współczuję, ja nie miałam ich kosmetyków..

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie robiłam tam zakupów i widać raczej nie będę ;/ teraz raczej przez najbliższy czas nie używaj niczego mocnego poza nawilżającym i łagodzącym kremem

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak patrzę na twoją buźkę ... biedactwo :( Pokaż to bingo, niech wiedzą.

    OdpowiedzUsuń
  17. ja osobiście bym ten produkt zareklamowała, mimo tego że z pewnością usłyszałabym słowa "Trzeba było zapoznać się ze składem produktu i wiedzieć, czy nie jest się uczulonym na chociażby jeden z nich".. Producenci tego produktu są odpowiedzialni za to, co wypuszczają na rynek i po takiej reklamacji, ich obowiązkiem byłoby wprowadzenie pewnych modernizacji co do tego produktu.. Straszne to wszystko :( Współczuję..

    OdpowiedzUsuń
  18. na opakowaniu bingo spa pisze wyraźnie że produkty mogą spowodować reakcję alergiczna
    i nie są dla wrażliwców
    ja osobiście nigdy nie nałożę tej chemii na twarz co serwuje bingo

    OdpowiedzUsuń
  19. Może cię uczuliło? Ja miałam kiedyś szampon, który był całkowicie naturalny i mnie uczulił, wyglądałam jak pomidor, bo aż do dekoltu byłam czerwona i bardzo piekło. A moja siostra bardzo zachwala i jej nic nie szkodzi. To wszystko też zależy od nas niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  20. Właśnie problem w tym, że nic z tego składu nie powinno mnie uczulić. Bo mało co mnie uczula... i nie do takiego stopnia. Dodatkowo teraz skóra się złuszczyła w tych miejscach jakby była czymś poparzona.. ;/

    OdpowiedzUsuń
  21. O matko, dzięki za ostrzeżenie... Mam nadzieję, że Ci szybko przejdzie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Tu Przedstawiciel BingoSpa. Przykro mi bardzo, że nasz kosmetyk wywołał taką reakcję na Twojej skórze. Tak jak napisały powyżej Emilia, Martyna i Amika może być to uczulenie. Na taką reakcję mogło złożyć się kilka elementów: te związane z produktem ( uczulenie na jeden ze składników, interakcja z preparatem, którym zmywałaś twarz przed założeniem maski, czas przez jaki maska była na twarzy ) lub z innymi czynnikami ( np. jedzenie, faza cyklu miesięcznego, solarium, mróz ) . Każdy kosmetyk BingoSpa przed wprowadzeniem poddawany jest badaniom dermatologicznym i testom konsumenckim. Produkt jest na rynku od ponad roku, sprzedaliśmy go już kilka tysięcy sztuk, nigdy nie mieliśmy reklamacji. Zgłoszę Twoją opinię do Działu Produkcji. Produkt przejdzie specjalne badania i analizę receptury. Poinformuję Cię o jej wynikach na Twoim blogu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odpowiedź. Jak już pisałam w odpowiedziach rzadko uczulają mnie kosmetyki. Tutak w składzie też nic takiego nie widzę. Żałuję, że aż tak zawiodłam się na tej marce. Zrobiłam spore zakupy z których niby jest zadowolona.. ale po tej masce gdy nakładam na włosy i ciało Wasze kosmetyki niesmak pozostaje... a szkoda bo chciałam zrecenzować inne produkty i sama zachęcałam na blogu do zrobienia u Was zakupów.

      Usuń
  23. Mi również wydaje się że to jakiaś reakcja uczuleniowa - następnym razem nakładaj na mniejszą część twarzy w celu wypróbowania i sprawdzenia czy nic podobnego się nie wydaży :/ No ale co jak co niezbyt ładnie to wygląda :/

    OdpowiedzUsuń
  24. Marto, przecież tu nie ma ani alkoholu metylowego ani etylowego. Te wymienione: cetylowy i cetearylowy to tzw. emolienty tłuste, które znajdują się w większości kosmetyków. Są jednak konserwanty, nie wiadomo ile i nie wiadomo jak oczyszczony był kolagen, czy błoto. Tak czy inaczej współczuję.

    OdpowiedzUsuń
  25. Zgodnie z obietnicą przebadaliśmy w naszym laboratorium ten produkt z ostatniej szarży produkcyjnej. Skład zgodny z recepturą, Ph obojętne, badanie organoleptyczne - wynik w normie. Wiem, że ( jak to już zostało napisane w komentarzach na blogu ) Producent zwykle odpowie, że to musi być uczulenie na jeden ze składników produktu. My wymieniliśmy kilka przyczyn i pewnie już może nigdy nie będzie wiadomo, dlaczego Twoja skóra tak zareagowała. Mogę podsumować tylko, ze jest nam naprawdę przykro, ale tez jesteśmy pewni, że produkt nie ma wad jakościowych. Pozdrawiam - Jacek Jaśkiewicz. Dyrektor ds. Rozwoju

    OdpowiedzUsuń
  26. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja też mam takie plamy ale w moim przypadku to jest uczulenie na niektóre kosmetyki :( Polecam wysmarować twarz parafiną oczyszczoną zalecenie mojego dermatologa warto spróbować mi pomaga :)

    OdpowiedzUsuń
  28. maski z błotem z morza martwego mają to do siebie, że powodują szczypanie i zaczerwienienia, ale jest to naturalny wynik wysokiej zawartości minerałów, dlatego lepiej jest stosować takie maski do ciała, nie do twarzy.

    Dlatego używaj bez stresu, ale nie zostawiaj długo na twarzy, najlepiej zrezygnuj z tego zabiegu i wykorzystaj resztę właśnie do ciała. Też będzie szczypać, ale ma dobre działanie;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Naprawdę współczuję,wiem jakim problemem jest takie uczulenie.Mam wrażliwą cerę ale również stosowałam niedawno tę maseczkę i jestem zadowolona,to chyba zależy jednak od nas,coś musiało Cię uczulić

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. To dla mnie motywacja i świadectwo tego, że jesteście.